Niezalogowany [ logowanie ]
Subskrybuj kanał ATOM Kanał ATOM

Autor wpisu: sokzzuka, dodany: 27.03.2011 19:24, tagi: php

Dzisiejszy wpis, poświęcony jest troszkę innym tematom niż zwykle poruszam na swoim blogu. Nie będzie on bezpośrednio dotyczył programowania. Czemu więc, publikuje go w tej kategorii ? Jest na to pewno konkretne wytłumaczenie – programowanie jest aktywnością ludzką, która poza tworzeniem kodu ma jeszcze aspekt finansowy. Oczywiście nie każdy programista jest profesjonalistą i zarabia na życie w ten sposób. Większość osób ( w moim mniemaniu ) jednak tak robi i to do nich skierowany jest ten wpis. Tworzenie kodu wiąże się z pewnymi wymiernymi korzyściami materialnymi. Natomiast aby móc zarabiać na życie jako programista, najpierw trzeba dostać pracę o takim charakterze.

Szansa na znalezienie pracy w tym zawodzie generalnie determinuje kilka czynników :

  • umiejętności programistyczne
  • oczekiwania finansowe
  • portfolio, poprzedni pracodawcy
  • opinia w „środowisku”

O ile pierwsze trzy punkty są dosyć oczywiste i każdy mniej więcej ma pojęcie jaką politykę prowadzić by dostosować je do rynku pracy. O tyle ostatni punkt jest dość rozległym tematem i moim zdaniem niewiele osób zdaje sobie sprawę z jego „ważności” oraz tego jak zarządzać swoim wizerunkiem by owa opinia była jak najlepsza.

Internet jest szerokim medium, które udostępnia nam wiele narzędzi umożliwiających budowania swojego wizerunku. Wśród nich jako najważniejsze warto wymienić:

  • portale społecznościowe (Facebook, NK.pl)
  • blogi
  • fora dyskusyjne (forum.php.pl, fora goldenline.pl)
  • portale zorientowane na rozwój kariery zawodowej (linkedin.com, goldenline.pl)
  • inne stron nie związane z programowaniem (komentarze, fora – gazeta.pl, onet.pl etc)

Dlaczego budowanie swojego wizerunku w internecie jest takie ważne ? Pracodawcy coraz częściej przy rekrutacji pracowników korzystają z serwisów w rodzaju 123people.pl by sprawdzać osoby, które nadsyłają im swoje CV. Wbrew pozorom bardzo wiele można się dowiedzieć czytając czyjeś wypowiedzi na dowolnej z wymienionych stron. Informacje jakie można tam uzyskać pozwalają z jednej strony zweryfikować treść CV, a z drugiej w pewnym stopniu ocenić charakter pracownika jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną.

Jak więc podwyższyć swoją wartość na rynku pracy poprzez zarządzanie swoim wizerunkiem w internecie ? Kilka rad wynikających z mojego doświadczenia:

  1. uzupełniając swoje portfolio, przebieg kariery i listę umiejętności na portalach „zawodowych” nie ubarwiaj, pisz prawdę co do poziomu znajomości poszczególnych technologii
  2. udzielaj się na tematycznych forach – pomagaj początkującym, wyrażaj opinie, nigdy nie stwierdzaj rzeczy co do których nie masz absolutnej pewności
  3. zawsze zachowaj kulturę wypowiedzi i szanuj inne osoby biorące udział w dyskusji
  4. nie upieraj się przy swoich poglądach – nie ma czegoś takiego jak „silver bullet” – podejścia dobrego w każdym przypadku
  5. jeżeli masz coś wartego zaprezentowania – załóż blog i często go aktualizuj
  6. jeżeli posiadasz konto na portalu społecznościowym w rodzaju facebook czy nk.pl – ogranicz dostęp osobom, które nie należą do swojego grona znajomych, albo nie pisz rzeczy pod wpływem emocji i uważaj co publikujesz
  7. udzielając się w dyskusjach „politycznych” na popularnym portalu zwróć szczególną uwagę na to co piszesz i nie daj się sprowokować

Jak może zauważyliście, wiele z wyżej wymienionych punktów ma charakter zakazów – nie rób tego czy tamtego. Dlaczego jest to takie ważne ? Przecież większość swoich wpisów tu czy tam można usunąć. Owszem można, ale tak na prawdę internet pamięta wszystko i co raz zostało gdzieś zapisane, z pewnością siedzi gdzieś w cache googla albo jeszcze innym miejscu.

Inne podpunkty mają charakter zaleceń i to one w głównej mierze odpowiadają za wizję Twojej osoby jako eksperta w jakiejś dziedzinie i najbardziej wpływają na bycie „pożądanym” przez pracodawców. Zachęcam każdego do ich stosowania, dzięki nim można nie tylko „wypromować” siebie, ale przede wszystkim wnieść pozytywną energię i wiedzę przydatną dla każdego członka społeczności programistów.

Autor wpisu: bigzbig, dodany: 27.03.2011 12:54, tagi: php

Ostatnio – po długiej przerwie – wszedłem na blog Zyxa wierząc, że znajdę tam coś ciekawego do przeczytania. Nie zawiodłem się. Znalazłem dwie recenzje najpopularniejszych w Polsce frameworków PHP tj. Symfony 1.4 okiem Zyxa i Zend Framework także okiem Zyxa. Ostatnio przerzuciłem się na Pythona i Django, a wcześniej przez co najmniej dwa lata budowałem [...]

Autor wpisu: singles, dodany: 26.03.2011 22:19, tagi: css

Wpis z serii – „jak proste pomysły ułatwiają codzienna pracę”:). Ile razy zdarzała się Wam sytuacja, że przychodził czas na stworzenie frontendu aplikacji (mam tutaj na myśli głównie HTML + CSS), ale grafik spóźniał się z dostarczeniem wymaganych plików? Mi często. A jednak podczas stylowania w brakujące miejsca trzeba „coś” wstawić – często jest to wymagane do prawidłowego ułożenia elementów strony. Jakie mamy rozwiązania?

Możemy:

  • w stylach CSS ustawić na sztywno wymagane wymiary dla danego elementu, jednak wtedy zaśmiecamy niepotrzebnie arkusze stylów, które i tak będzie trzeba wyczyścić z nieporzebnych definicji. Nie możemy także w łatwy sposób ustawić tekstu takiego elementu z poziomu arkusza.
  • narysować na szybko jakiś obrazek w prostym edytorze i korzystać z niego – wtedy jednak ląduje on w systemie kontroli wersji, skąd będzie trzeba go później usunąć
  • znaleźć mniej więcej pasującą grafikę w sieci korzystając z wyszukiwarki – wymaga to jednak za każdym razem wpisania frazy, wybrania grafiki, skopiowania jej adresu i wklejenia do CSS albo <img src>.
  • skorzystać ze specjalnych serwisów przeznaczonych do tworzenia takich obrazków – i to właśnie moim zdaniem jest najlepsza opcja :)

Mi osobiście znane są 3 serwisy oferujące tego typu usługę – totalnie za darmo:

Jak używać?

Użycie tego typu serwisów jest bardzo proste. Zademonstruję ich działanie na przykładzie mojego faworyta, czyli DummyImage.com. Jedyne co musimy zrobić, to w źródle elementu/stylach podać odpowiednio spreparowany url, np: http://dummyimage.com/300x100/150/fff&text=Site+logo. Przykłady:

<img src="http://dummyimage.com/300x100/150/fff&text=Site+logo" width="300" height="100" alt="Site logo">

bądź

#logo {
    text-indent: -9999px;
    display: block;
    width: 300px;
    height: 100px;
    background: transparent url(http://dummyimage.com/300x100/150/fff&text=Site+logo) no-repeat 0 0;
}

A przykładowy efekt dla urla http://dummyimage.com/510x313/000/fff poniżej:

Temp image

Przyjrzyjmy się, co wchodzi w skład takiego urla: http://dummyimage.com/[rozmiar obrazka]/[kolor tła]/[kolor tekstu]&text=[tekst - opcjonalny] W przypadku nie podania atrybutu text, wstawiony zostanie tekst opisujący rozmiar obrazka.

I to wszystko – nasza tymczasowa grafika jest gotowa :)

Zalety rozwiązania

Oto moim zdaniem 3 najważniejsze zalety takiego rozwiązania:

Czytaj dalej tutaj (rozwija treść wpisu)
Czytaj dalej na blogu autora...

Autor wpisu: batman, dodany: 25.03.2011 12:00, tagi: css

Jakiś czas temu miałem wątpliwą przyjemność pracować nad projektem, w którym tło strony miało być niejednorodnym plikiem graficznym, którego w żaden sposób nie dało się powielić. Jedyne sposoby jakie mogłyby zapewnić taką funkcjonalność działały tylko połowicznie. Ostatnio natrafiłem na kolejny sposób, który wprawdzie zadziała tylko w nowoczesnych przeglądarkach, ale daje nadzieję na lepsze jutro.

Cała sztuczka polega na zastosowaniu jednej właściwości CSS3 – background-size. Właściwość ta spowoduje, iż plik graficzny ustawiony jako tło strony, będzie rozciągać się razem z oknem przeglądarki. Działające demo stosujące ten sposób znajduje się pod adresem http://css-tricks.com/examples/FullPageBackgroundImage/progressive.php. Dokładny opis oraz inne sposoby na uzyskanie pożądanego efektu można znaleźć tutaj – http://css-tricks.com/perfect-full-page-background-image/.

Autor wpisu: Tomasz Kowalczyk, dodany: 25.03.2011 03:15, tagi: php

Programując w dowolnym współcześnie wykorzystywanym języku na pewno zdarzyło Wam się korzystać z tzw. flag. Flaga, to nic innego niż stała wartość zapisana pod odpowiednim identyfikatorem. Jedną z szerzej stosowanych możliwości jest użycie ich jako komunikatów - numerów lub identyfikatorów np. błędów. W dzisiejszym wpisie pokażę pewien ciekawy sposób na przekazywanie bardziej zrozumiałych informacji dla [...]

Autor wpisu: Michal Wachowski, dodany: 25.03.2011 00:00, tagi: javascript

Krótka historia dlaczego i jak powstał mały programik, który nie ma żadnego praktycznego zastosowania.Jedyne co mi przychodzi do głowy, to okazja do zapoznania się z HTML5/Canvas.

Autor wpisu: l3l0, dodany: 24.03.2011 22:20, tagi: symfony, php

Nauka przez testy jednostkowe

Ostatnio dowiedziałem się jaką wartość ma pisanie testów, gdy uczymy się nowej technologii lub biblioteki. Otóż napisałem klika testów do Symfony2. Chociaż było to tylko klika testów, naprawdę dużo się nauczyłem. Powiedzmy żę chcemy nauczyć się czegoś o routingu w Symfony 2.

Jak zacząć?

Najpierw powinniśmy objerzeć testy które są w komponencie. Często to wystarczy żeby zroumieć jak on działa. Jeśli mamy jakieś wątpliwości powinniśmy je rozwiązać pisząc nowy test i próbując, nawet coś popsujmy żeby zobaczyć co się stanie. Możemy próbować nieograniczoną liczbę parametrów i kombinacji. Testy jednostkowe mają tą zalete że wykonują się szybko więc szybko upewnią nas czy nasze przypuszczenia są poprawne. To podejście jest nawet lepsze gdy mamy jakiś gówniany kod.

Stary kod i też może… być testowany

Napewno znasz to uczucie gdy musisz dodać nowy kod do 6 letniego projektu o którym wszyscy zapomieli… ty nawet nie wiesz gdzie zacząć. Ja, w takim wypadku, zaczynam od ustawienia mojego środowiska testowego (albo od naprawienia i posprzątania środowiska testowego o ile istniało). Nastepnie powinniśmy przeanalizować kod i stwierdzić w których miejscach będziemy musieli zrobić zmiany. Przed dodaniem nowego kodu trzeba stworzyć test, jednak ważniejsze w tym momencie są testy dla functionalności w której grzebiemy. Jeśli nie ma testów musimy je utworzyć. Aby utworzyć testy musimy zanalizować kod. Czasami (nawet często) kodu nie da się przetestować, wtedy musimy troche pohakować (ostrożnie!) tak aby kod stał się testowalny. Po tym procesie możesz dodać nowe funkcionalności, co powinno być już łatwiejsze – twoja wiedza o kodzie wzrosła. Kodowanie teraz powinno być przyjemne, a testy powinny dać Ci większą pewność i oszczędzić dużą ilość stresu. Oczywiście twój kod jest teraz jakościowo lepszy.

Jakość i prostota kodu, a testy jednostkowe.

Testowanie powinno pomóc Ci tworzyć prosty kod, powinno Ci też pomóc tworzyć kod wysokiej jakości. Owszem ale tylko gdy robisz TDD. O ile pisanie testów po kodzie ma sens w czasie nauki, o tyle nie jest to dobre podejście z punktu widzenia projektowego, nie pomaga też tworzyć prostego kodu bo kod jest już stworzony. Pisanie testów przed kodem pomaga ustalić publiczne API oraz przede wszystkim wymagana od nas (programistów) myślenia przed napisaniem kodu. W TDD napierw piszemy test, potem kod ale tylko taki który sprawi że nasz test przejdzie (nawet głupi). Następnie musimy sprawić aby następne testy przeszły, jednak po każdej takiej iteracji powinnismy usuwać duplikaty kodu (zasada DRY czyli że nie powtarzamy się). Testy powinny być zdefiniowane tak aby otestować jak najbardziej nasze oczekiwania w stosunku do klasy.

Jest naprawdę wiele powodów żeby używać testów jednostkowych, tymbardziej nie mogę zrozumieć czemu istnieje tak wiele aplikacji bez testów.

Tutaj mam prośbę: Aplikacje potrzebują pomocy, gdy znajdziecie jakąś smutną aplikację bez testów, zlitujcie się i napiszcie parę testów!

Czytaj dalej tutaj (rozwija treść wpisu)
Czytaj dalej na blogu autora...

Wszystkie wpisy należą do ich twórców. PHP.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisów.