Jest niedziela, 20 października 2013, godzina 22:18. Kilkanaście godzin temu wróciłem z Gdańska, gdzie odbyła się druga edycja meet.js summit. Trochę się bałem pisać o tej konferencji, ponieważ i tak mam już opinię hejtera wszystkich możliwych konferencji. A w tym wypadku na minus jedna sprawa. Tylko albo aż. Jaka? Zapraszam do krótkiego spojrzenia na summit.js#2.0.0
moimi oczami.
Miejsce i organizacja
Gdańsk, centrum Amber Expo. Dotarcie z Dworca Głównego w 15 minut – kilka przystanków tramwajem i krótki spacer (bardzo blisko nowego stadionu). Miejsce bardzo nowoczesne – polecam zapoznać się z galerią. Duża sala, dwa ekrany, brak problemów technicznych, bezproblemowo działające WiFi, naprawdę bardzo pozytywnie – zastanawiam się, czy to nie była najlepsza miejscówka na konferencję, w jakiej miałem okazję być – jeśli nie jest najlepsza, to na pewno w pierwszej trójce.
After party
Kilkanaście minut pieszo od Głównego, Red Light Pub. Miejsce fajne, gdzie podawali specjalne okazjonalne drinki – takie jak HTML5 (5 shotów), CSS3 (3 shoty) czy też beer.js. Ale znaleźć to miejsce! Google podaje inny adres, mordoksiążka inny. Logiczne byłoby szukanie pubu o czerwonej kolorystyce/oświetleniu. Słuszny strzał. Problem w tym, że w okolicy było kilka pubów o takim oświetleniu, a ten konkretny nie posiadał żadnego szyldu (albo po prostu nie zauważyliśmy). I patrząc na liczbę grup poruszających się grup zapatrzonych w swoje mapy na smartphonach, nie byliśmy raczej jedyni. Do organizatorów – plakat meet.js na drzwiach bardzo by pomógł :)
Nie wiem czy w Waszych miastach też tak jest, ale od jakiegoś roku zauważam coraz większy wysyp burgerowni w Poznaniu. Tak więc jak wyglądała niespodzianka na afterze? Na ogródku stanął mobilny bar z miejscowymi burgerami. Niestety, z racji czasu oczekiwania (50 minut – rzuciły się ino programisty) i godziny odjazdu pociągu niedane nam było spróbować, ale na oko wyglądały naprawdę dobrze.
Catering
Standard – była kawa, herbata, woda, ciastka, ciasta, owoce. Co było niestandardowe, to fakt, że obiad odbywał się „na stadionie” :) Tzn. musieliśmy zrobić mały spacer na pobliski stadion do znajdującego się tam dużego pubu, gdzie to podano obiad. Wybór dość skromny (mimo wszystko, konferencja była darmowa, i tak fajnie że było cokolwiek:), ale smacznie. A spacer? Hmm, trochę pobudził.
„Pobudził?!” rzekniecie. Tak, pobudził. Dochodzimy do sedna..
Prezentacje
Należę do tej grupy osób, które od prezentacji oczekują dobrze przyprawionego „mięsa” zakończonego deserem. A w tym przypadku, kontynuując analogię, dostaliśmy niedoprawione wegetariańskie danie, z małymi kawałkami mięsa (pewnie się kucharzowi zagubiły) i niezłym deserem na końcu. I nie jest to tylko moje zdanie, ale także kilku osób z którymi dyskutowałem.
Za dużo ogółu, za mało konkretów. Może 30% prezentacji przypadło . Niektórzy mogą stwierdzić, że skoro poświęca się kilka godzin w tygodniu na czytanie RSSów i tego co się dzieje w branży, to ciężko zostać zaskoczonym. Jest w tym trochę racji, ale od ręki mogę podać kilka prezentacji z LXJS czy JSConf z których oglądałem video i były naprawdę dobre.
Prezentacje w dużym skrócie – oceniam tylko merytorykę (a trudno mi, bo większość prelegentów znam i lubię):
- Create your perfect architecture with modular JavaScript patterns – pub/sub lekarstwem na wszystko. Moim zdaniem daleko temu do „perfect” – a jeśli już, to w konkretnych zastosowaniach.
- Abusing Firefox OS and HTML5 games for fun and profit – w sumie pogubiłem się o czym to było – o Firefox OS? O pisaniu gier pod fOS? Nie wiem. Aczkolwiek kwestia
moz-opaque
ciekawa. - Pushing the web to the limits – pierwsze danie „mięsne”. Z tym, sporo ludzi zna już jego smak. Tłumacząc tytuł na nasze – o nowych API. O WebCL nie wiedziałem, tak więc dzięki Dariusz – nutka nieznanych smaków się pojawiła :)
- Interactive web with Fabric.js – byliście na Falsy Values? Pamiętacie prezentację na temat Fabric.js? No to tutaj mieliśmy forka z małymi zmianami. Dokładnie tego spodziewałem się po tytule i niestety nie pomyliłem się. A szkoda, bo oczekiwałem sporo więcej. Autoreklama nr 1.
- Serious JavaScript – how to use techniques known from large Java and .NET projects in JS world – używajcie build toola, statycznej analizy kodu, serwerów CI etc. i będziecie fajni.
- Native performance in interactive JS applications using CSS3 hardware acceleration – jak dla mnie autoreklama tworzonego produktu ukryta pod warstwą kilku (w większości dość dobrze znanych) technik.
- Survival Guide – Web applications for mobile safari and iOS’s webUIView – konkrety, konkrety i jeszcze raz konkrety. Trochę rozszerzona wersja prezentacji z regularnego spotkania meet.js w Poznaniu, ale nadal konkretna. Pod względem merytorycznym najlepsza prezentacja całej konferencji.
- Going real-time under 20 minutes – forma? Fajnie, śmiesznie, nawet rosyjska administracja rządowa się pojawiła:) Ale poza tym? Dowiedzeliśmy się, że jest coś takiego jak websockety i że GTA5 to jest fajna gra.
- Future of JavaScript: ECMAScript Harmony – druga konkretna prezentacja z całego dnia. Nie pokrywa wszystkiego, ale nadal spójna i z tego co pamiętam, płynnie poprowadzona.
- The Angular Way – jeśli celem prezentacji było pokazanie, że Angular lubi TDD (a raczej odwrotnie), i że nie nadaje się do stron skupionych na treści (jak praktycznie każdy client side framework) to się udało. Nie było to nawet „Getting Started with Angular”, ale mocno pobieżne wprowadzenie i częściowa powtórka z Serious Javascript (Karma, Jasmine, Yeoman, Grunt etc.)
- ** One day in the life of a front-end programmer ** – to się uśmialiśmy. Zaczęło się śmiesznie, ale potem Damian zmienił ton na troszkę poważniejszy, gdzie przesłaniem prezentacji było praktycznie „wcale nie jesteś taki awsum jak Ci się wydaje” (co pokrywa się z moim często powtarzanym „zawsze jest coś nowego do nauki”). Fajna prezentacja, idealna na rozluźnienie i zakończenie.
Ogólnie, jestem mocno zawiedziony poziomem prezentacji, a raczej ilością wyniesionej z nich wiedzy czy inspiracji. Jest to praktycznie jedyny duży minus konferencji, ale niestety, minus w najważniejszej kategorii.
Czytaj dalej tutaj (rozwija treść wpisu)
Czytaj dalej na blogu autora...
Zwiń
Czytaj na blogu autora...