Autor wpisu: matipl, dodany: 23.11.2015 19:24, tagi: php, mysql
Ponad tydzień temu odbyła się kolejna edycja konferencji PHPCon Poland. Jak ten czas szybko leci, pamiętam jak była organizowana pierwsza edycja w 2010 roku. Wtedy była to mała konferencja na 100-200 osób w Hucie Szklanej.
W tym roku uczestników było już prawie dziewięciuset, a konferencja przeniosła się do wielkiego hotelu w Ossie. Ale dzięki wielkości hotelu, oraz 3 salom (2 prelekcyjne, 1 warsztatowa) nie odczuwało się tak dużej ilości uczestników. Moim zdaniem hotel dobrze poradził sobie z taką imprezą, gastronomicznie również dał radę. Jedyne co, to brakowało ewidentnie znaków/strzałek kierujących pierwszego dnia na miejsce rejestracji uczestników konferencji, z recepcji hotelowej.
Warsztaty
W tym roku miałem okazję uczestniczyć w konferencyjnych warsztatach. Ze względu na Mariusza uczestniczyłem w warsztacie z Ansible. Moim zdaniem świetna rzecz, Mariusz z Kacprem pokazali dlaczego warto skorzystać z Ansible oraz jak łatwo wykorzystać to narzędzie. Ansible jest bardzo łatwy jeśli chodzi o “czytanie” plików konfiguracyjnych, jak także w samej konfiguracji. Bardzo ułatwia w dostosowywaniu pod siebie Vagranta, który siedzi pod spodem. A dzięki Ansible nie musimy za wiele wiedzieć o samym mechaniźmie wirtualizacji i kolejny raz tracić czas na stawianie środowiska pracy pod konkretny projekt.
Konferencja
Minusem warsztatów było, że w najlepszym wypadku traciliśmy połowę wykładowego dnia. Nie powinno tak być. Pierwsza prelekcja, na której mogłem być zaczynała się o 20:00 (agenda). Wybrałem “OLX pod maską”. Łukasz Szymański przedstawił krótko historię polskiego OLX, które zaczynało jako szerlok (ktoś jeszcze pamięta?), a następnie tablica. Miesięcznie polski OLX obsługuje 9,5 mln UU / 77,5 mln wizyt / 1,5 mld odsłon. Wszystko jest ogarniane przez 1 instancję haproxy, za tym dopiero stoją nginx-y z varnishem oraz riakiem. Poza tym OLX wykorzystuje głównie memcached, Redis dla fjuczerów oraz MySQL. Do statystyk używają Graphite. Później Łukasz opisał jak była stworzona architektura aplikacji, jakie zespół miał wyzwania i co obecnie planują. To już nie było tak interesujące. Jak na wykład sponsorki tej edycji było i tak bardzo dobrze.
PSR-7
Drugi, a jednocześnie ostatni wykład tego dnia, który wysłuchałem był poświęcony PSR-7, a dokładnie jego historii. Niestety zapomniałem, że historia może być tak nudna. Mimo sporych wysiłków Kacpra Guni i Mariusza Gila, oraz cofnięcia się do podstaw PHP czyli aplikacji webowych opartych o Request i Response nie sprawili, że pokochałem historię. Najważniejsze do zapamiętanie – teraz wszyscy “będą” PSR-7 i jest to dobra wiadomość, bo będzie można prawie, że dowolnie podmieniać implementację tego interfejsu/specyfikacji.
Dzień drugi
Drugi dzień konferencji. Sobota miała być tym co programiści lubią najbardziej. Prelekcje w godzinach od 10:00 do 20:00 dawały teoretyczną możliwość poznania sporej porcji nowej wiedzy i weryfikację już posiadanej. Niestety w tym roku coś niedobrego stało się z prelekcjami. Pewne prelekcje zostały specjalnie wyróżnione w agendzie (S), coś czego nie było w latach poprzednich. Niby nic, ale merytoryka mocno spadła moim zdaniem. I nie chodzi o to, że były to tzw. “sponsorskie wykłady”. W poprzednich latach “mówiły” firmy, ale były to ciekawe case study lub przypadki opisu użytych technologii. Tym razem były to tylko wyjątki jak OLX lub getResponse.
PHP 7 w praktyce
Na PHPCon Poland najbardziej lubię posłuchać polskich prelegentów, zagranicznych mamy w kuluarach i na YT. Pierwszy wykład tego dnia przesiedziałem u Leszka na “PHP 7 w praktyce”, gdzie tytułowej praktyki mi zabrakło ale merytorycznie było bardzo dobrze. Dla osób myślących o przesiadce na PHP 7 przypominam, że dostępny jest darmowy ebook. Najważniejsze do zapamiętania – Udział PHP 5.3 w rynku to 36.4%, PHP które żyło w latach 2009-2014.
Bla Bla Bla – technical story
Abstrakt prelekcji “Bla Bla Bla – technical story” naprawdę zachęcał. Serwis obsługuje duży ruch, równie duża jest liczba deweloperów odpowiedzialnych za serwis. Niestety angielsko-francuski prelegentów (Benjamin de Bernardi, Olivier Dolbeau) sporo zepsuł. To co udało mi się wychwycić, to informacja że BlaBla najpierw było oparte o Mambo w 2005 roku, a dopiero później zaczęli stosować inne technologie, szczególnie gdy w 2010 roku weszli na inne rynki (Hiszpania, Włochy, UK). W pierwszych wersjach powstały takie potworki jak plik lib.trip.php, który posiadał prawie 4k linii kodu, bez żadnych testów. Dlatego zespół postanowił przejść z własnego rozwiązania na Symfony. A dlaczego Symfony? Ponieważ Symfony posiada duże community, szczególnie we Francji. Łatwiej również znaleźć nowych programistów, którzy szybko wdrożą się w projekt symfonowy. Obecnie BlaBlaCar korzysta z git, Atlassian Bamboo, phpunit, behat, Elasticsearch, rabbitMQ, varnish, chef, zabbix, hadoop, AWS, New Relic, Galera, swrrot. Jak tylko ukażą się nagrania (zapewne wiosną) warto obejrzeć, jak opowiadają o problemach z jakimi się zderzyli (chociażby kod spaghetti). Najważniejsze do zapamiętania – warto posiadać wewnętrzne API pomiędzy warstwami