Czwartego kwietnia 2011 roku odbyła się trzecia edycja konferencji 4Developers. Podobnie jak w poprzednich latach, konferencja została podzielona na cztery równoległe ścieżki tematyczne. W tym roku były to Java, Zarządzanie projektami IT, Wydajność i skalowalność oraz PHP. Nowością w stosunku do poprzednich edycji były panele dyskusyjne, pozwalające wymienić się informacjami na tematy takie jak Function Point Analysis, Java, SQL vs NoSQL oraz systemy kontroli wersji. Nie zabrakło również ciekawych konkursów, konsol do gier (Xbox + Kinect oraz PS3 + Move), smacznego obiadu oraz pięknych hostess.
Konferencja rozpoczęła się od półgodzinnego poślizgu spowodowanego “drobnymi problemami technicznymi” związanymi z dźwiękiem oraz obrazem. Po uporaniu się z technikaliami, 4Developers ruszyło z kopyta.
Z racji wykonywanego przeze mnie zawodu oraz “okołozawodowych zainteresowań”, wymieszałem wykłady ze ścieżek PHP oraz Wydajność i skalowalność. Podobnie jak w przypadku poprzedniej edycji i tym razem pojawił się problem nakładania się na siebie interesujących tematów, przez co na koniec dnia pozostał niedosyt. Obejrzenie slajdów, a nawet nagranego wykładu, nie jest tym samym, co uczestnictwo w wykładzie. Poza tym wygospodarowanie kilku godzin na obejrzenie pominiętego materiału nie należy w moim przypadku do zadań prostych.
Jak wrażenia?
Po wybranych przeze mnie ścieżkach spodziewałem się wykładów stricte technicznych, na których prezentowane będą niezliczone ilości kodu przeplatane ciekawostkami dotyczącymi omawianej technologii. Okazało się, że w zdecydowanej większości były to długie opowieści, okraszone niewielką ilością przykładów i w niektórych momentach danymi statystycznymi. Odnoszę wrażenie, iż prezentowane informacje były wtórne i nawet jeśli z jakieś technologii nie korzystałem, to po wysłuchaniu wykładu na jej temat, wiem niewiele więcej. Najbardziej rozczarowałem się wykładem na temat drugiej wersji Zend Frameworka. Poza jednym skąpym przykładem i przewidywaną datą wydania (beta około maja, a wersja stabilna pod koniec roku), wkład wyglądał jak odczyt milestone’ów z zendowej wiki.
In plus mogę zaliczyć możliwość spotkania na żywo z Radkiem Benkel oraz Tomkiem Kowalczykiem. Niestety z racji rychłego wyjazdu oraz bieżących spraw, zabrakło czasu na dłuższą rozmowę. Mam nadzieję, że przy następnej okazji czasu będzie znacznie więcej.
Co dalej?
Na trzecią edycję 4Developers zapisałem się od razu po odebraniu maila z informacją o rozpoczęciu zapisów. Zrobiłem to w ciemno, ponieważ nie wiedziałem jakie będą ścieżki, a tym bardziej tematy wykładów. Jeśli zdecyduję się na następną edycję, to nie wcześniej niż w momencie, gdy agenda będzie uzupełniona.
Podsumowując. Konferencja 4Developers 2011 nie spełniła moich oczekiwań, co nie oznacza, że była kiepska. Odnoszę wrażenie, iż po pewnym czasie “w branży”, człowiek poznaje na tyle dużo technologii (choćby z nazwy i lektury strony about danej technologii), że ciężko jest go czymś zaskoczyć. Pozostaje mieć nadzieję, iż kolejna edycja konferencji będzie mniej przegadana, a bardziej techniczna.